Nareście doczekałaś się koncertu One Direction.Zorganizowali Oni PolandTour.(Była wiosna.Tak początek maja)
Koncertowali w Poznaniu,Warszawie,Łodzi i Gdańsku.Najbliżej mieszkałas Poznania,więc kupiłas bilety w obie strony i bilet wstępu VIP w pierwszysm rzędzie.Rodzice wynajeli Ci hotel.Pojechałaś wieczorem w piątek(koncert odbywał się w sobate o 19:00).
Rano w sobotę trochę pozwiedzałś,porobiłas zdjęci,kuiłaś pamiątki itp.Nastała 18:00,a ty juz byłaś przy wejściu na koncert.Było dużooooo ludzi.Znalazłaś swoje miejsce (w 1 rzędzie na środku)i z niecierpliwością czekałas na koncert.Czas minał szybko,a nagle na scenę wyszli chłopcy.Byłas starsznie zapatrzana w Nialla(Kochałas go najbardziej!)
Zaczęli od przeprosin,że tak długo czekaliśmy na ten koncert w Polsce.Najpierw spiewali Gotta Be You,a Blondynek patrzał się na Ciebie i grał na gitearze ty tak samo na niego.Nastepnie Kiss You,Little Things,Rock Me,Summer Love.Niebieskoo oki patrzał się na Ciebię dalej jak by dedykował te wszystkie piosęki dla Ciebię.Koncert się skończył,a że Ty miałas wejściówki VIP poszłaś na spotkanie.Niestety byłas w kolejce ostatnia,ale był to też plus.Mogłaś byc z nimi najdłużej.Nastała Twoja kolej.Wszyscy juz poszli oprócz Ciebie.Nagle Niall rzucił się na Ciebię i zaczął przytulać.Byłaś pod wielkim szokiam,ale to odzajemniłaś.Po ok.minucie odklejił się i powiedział:
-Przepraszam,że tak...to...no wyszło... :(
-Niall!No co ty!To było moje najwieksze marzenie!Dziękuje!
-No to super.
-A czemu się na mnie przez całe 2,5 h patrałaś na mnie?-zarumieniłaś się
-No właśnie.Jest taka sprawa....Starsznie mi sie spodobałaś!Jeszcze nigdy nie widziałem tak pięknej dziewczyny!-zarumienił się
-Dziękuje Ci.Czy to znaczy,że...I tutaj Niall Ci przerwał.
-Tak to znaczy,że chce z Tobą chodzić.
Nie dał Ci odpowiedzieć,ponieważ mocno Cie pocalował w usta.
Ty mysłałaś,że to sen,zaras zemdlejesz,spełniło się Twoje marzenie.
-Kochanie,więc masz na imię [T.I]
-Skąd wiedziałeś!?
-Ja wszystko wiem.:)
-Tylkow wiesz,ja jestem Polką.-posmutniałaś
-To nie ma zanaczenia.Ważne,że się kochamy!
-Ale ty słodki
-To był nasz pierwszy koncert w Polsce i zostały nam jeszcze trzy miasta.Może wybierzesz sie z nami w tarsę?
OCZYWIŚCIE,ŻE TAK!Ale chłopaki nic nie mają przeciwko?
-[t.i]oczywiście,że nie mamy nic przeciwko.Jesteś przecież dziewczyną naszego przyjaciela.-powiedzieli
-Oh,nawet nie wiem jak wam podziękować!
-Nie musisz za nic dziękować!To ty spełniłaś moje marzenia.
-A Ty moje. :)
-Musiamy pojechać do mnie do domu do Szczecina po ciuchy i powiedzieć rodzicą.
-Do rodziców zadzwonisz,a ciuchy pójdziemy kupić.:)
-Jesteś kochany!
Wsiadliście do autobusu z wielkimi zakupami(ciuchami no i jedzienie,bo tak samo jak Niall kochasz jeść).Na kolację zjedliście pizze.Był juz późno i byłaś bardzoo zmęczona (zwłaszcza po tych całych przeżyciach).
-Niall.Może połozymy się spać?
-Oczywiście!
Położyłaś się w łóżku,a obok Blondynek.Zasnęłas mocno w niego wtulona.Ty wtałaś pierwsza i byłaś głodna.Pocałowałas Niallerka w usta i poszłas do lodówki.W kuchni spotkałaś Lou.
-Dzięki Tobie [t.i] Niall jest jeszcze bardziej szczęśliwy i pełny życia.Dzięki. ;)
-Nie ma za co. ;) On spełnił moje marzenie.
-Zjemy płatki?:D
Ok.
A potem po marchewce? :D
Tak.-zasmiałas sie
Gdy myłas miski wszedł Niall
-Dzień dobry kochanie!-powiedziałaś
On tylko podszedł zaspany i Cię przytulił.Rozbudził się i zaczął Cię gilgotać:
-Niall!Hahaha!Niall!Przestań!Haha!Niall!Haha!Prosze!!
On sie tylko uśmiechnął i zaczął jeść.:D Ty w tym czasie poszłaś do łazienki wziać przysznic i sie ubrać.Gdy zaczęlaś myć zęby,wszedł Nialler i poszedł pod prysznic.Zaczął spiewać Rock Me.Potem coś zfałszował i zaczęłaś się smiać.Potem wyszliscie razem z lazienki i postanowiłaś wyjść z ukochnym na miasto(Byliscie w Gdańsku).
Pływaliscie statkiem,poszliscie na stare miasto zrobic zdjecia,kupic pamiątki itp.Na obiad poszliscie od jednej restauracji.Najedzeni wróciliście do domu ok.18:00 (Reszta chłopaków poszła na imprezę i było wiadomuo ,że wrócą o 5 nad ranem),
.Zrobiliście popcorn i ogladneliście ''Sala Samobójców''.Niestety pod koniec film Ci się znudził,a Niall to zauważył.Nagle Niall złapapał Cię biodra i zaczął całować.No i się zaczęło...Na zajutrz 1D mieli koncert w Gańsku o 18:00.Ty oczywiscie weszłaś na niego za darmo.Gdy weszłaś na Fb i inne strony i zbaczyłas BRAVO i te inne gazety były tylko Twoje zjecia i pisało:Niall ma dziewczynę?
Pojechalaś z chłopakami na koncert i miałaś miejsce w 3 rzędzie,bo nie chciałaś Directioner zajmować najlpszych miejsc,oniewaz on nie widza ich na codzień ja Ty.
Kilka dni później,gdy wracaliście z ostatniego koncertu:
-[T.I]mam nadzieję,że pojedziesz z nami??
-Niall.Oczywiscie!
Wsiadliscie do samolotu.Przez całe dwie godziny gadałaś z Niallem.Poprostu o wszystkim.Wszedliście do waszego domu,a Ty padlaś z zachwytu.Dom,poprostu jak w bajce!Następnego dnia słodziak zaprosił Cię na kolację,ale nie taka do KFC czy Nando's .Uważałaś,ze bedzie to zwykła kolacje,ale w pewnej chwili:
-Kochnie.Czy wyjedziesz za mnie?
Tak!-ze szczęścia poleciała Ci łza.
Wróciliscie do domu pochwailic sie chłopaką,Perrrie,Dan i El.Musiliście jakosz to uczcić,więc Lou poszedł po szampana.Było już późno i poszliście spac.
Miesiąc później odbył się slub,a Twoji rodzi ciągle mówili:
-Pieknie wygladasz córciu!
A Naillowai :
-Ty szczęściarzu!
Po ślubie odbyło się wesele.Odrazu po nim pojechaliscie na miesiąc miodowy do Meksyku.Rok później urodził sie wam syn o imieni Zack.
Zrobić drugą część?
ZA WSZYSTKIE BŁĘDY PRZEPRASZAM.
Ocencie w komentarzu. :) Thx/Niallowa
